niedziela, 24 listopada 2013

Home cooking

Jutro wybieram się do koleżanki z Jęczybułą. Z tej okazji biorę szamkę dla dziecka ze sobą.
Oto El Słoiczek :)


Ziemniak+marchewka+pietruszka+seler - uparowane i zmiksowane wraz z mini klopsikiem z indyka, którego wyciągnęłam z zamrażalnika.
Całkiem smaczne wyszło!

Matka wampira

OJP, ile razy te moje dziecko potrafi się budzić w nocy??! Milion razy smile
Ale powód wyszedł na światło dzienne - górna dwójka, druga też wyłazi, Młody będzie wyglądał jak wampir smile




Weekend miałam przecudowny (nie licząc akcji marudzenia mojego Mendolino): wyskoczyłam do kosmetyczki na mani i pedi, fajny salon znalazłam 6 min na piechotę ode mnie. Posłuchałam muzyki, poczytałam gazety i mam pięty jak pupcia mojego synka smile

A dziś teżet zabrał malucha koło 9.00 i dał mi spać. Potem go o 11.00 ryczącego przyniósł, nakarmiłam i bardzo zmęczony Młody wtulił się i spaliśmy jeszcze do - UWAGA - 12.30!!!
Wreszcie nie mam sińców pod oczami!!

sobota, 23 listopada 2013

Czas na groszek



Zobaczymy, czy Małemu zasmakuje groszek: zmiksowałam mrożony z ziemniakiem, którego uwielbia, dodam jeszcze przed podaniem trochę oliwy. I mam nadzieję, że nie pogardzi zieloną papką :)
Dwie bonusowe porcje do zamrażalnika w slikonowej foremce na muffinki. Muffinek (czy muffinków?) nigdy nie udało mi się zrobić, a teraz foremki sa jak znalazł! Znalazła wlaściwie. Jak papka zamarznie przełożę do woreczka i opiszę, żeby mi się ze szpinakiem nie pochrzaniło.

Nędzne to zdjęcie z aparatu, następnym razem się bardziej postaram :)